Moje dziecko po raz pierwszy miało jechać samo na zimowisko. Trochę się tego wyjazdu obawiałam, bo syn ma dopiero dziesięć lat. Ale uspokajał mnie fakt, że jechał pod opieką nauczycieli, których znał i lubił. Dzieci też w większości pochodziły z jego klasy. Po prostu jego szkoła stanęła w tym roku na wysokości zadania i zorganizowała wyjazd dla dzieciaków. Zarezerwowali tanie noclegi w górach, pomyśleli o całodziennym wyżywieniu. Miało też być sporo różnych, zimowych atrakcji. Dla rodziców wyjazd ten nie był dużym obciążeniem finansowym, gdyż szkoła dawała dofinansowanie. Na wyjazd zdecydowało się więc sporo dzieci. Tym bardziej, że dla większości z nich miał to być pierwszy wyjazd w góry. Mieli uczyć się jazdy na nartach. Na szczęście nie trzeba było kupować sprzętu narciarskiego, gdyż na miejscu mogli go bardzo tanio wypożyczyć. Wszystko było dopięte na przysłowiowy guzik. Do wyjazdu był jeszcze cały tydzień, a mój syn o niczym innym już nie mówił. Był bardzo podekscytowany tym wyjazdem.
Przeczytaj także:
Ostatnio dodane:
Alanya – w dawnej Pamfilii
Alanyi jako ośrodka turystycznego w ostatniej dekadzie znacznie wzrosło. Stała się nie tylko centrum hotelowym o zasięgu regionalnym, mówi się otwarcie o międzynarodowym znaczeniu...
Airmax.pl Internet Ostrów Wielkopolski – Opinie klientów na temat internetu światłowodowego, radiowego, stacjonarnego oraz...
W dzisiejszych czasach dostęp do szybkiego i niezawodnego internetu stał się niezwykle ważny zarówno w życiu prywatnym, jak i w biznesie. W Ostrów Wielkopolski...
Skoki spadochronowe
Duża liczba rodzin decyduje się w dzisiejszych czasach na uprawianie sportów ekstremalnych. Nie ma w tym absolutnie niczego dziwnego, ponieważ dzięki temu można oczywiście...